Modlitwy
przez wstawiennictwo bł. Edmunda
Modliłem się gorąco, ale nie słowami, nie myślą, tylko naprężonym uczuciem całego serca.
Zaufaj Bogu i nie przestawaj gorąco się modlić, aby Duch Święty zawsze coraz bardziej oświecał Cię o świętej Woli Bożej.
Głęboko przeżywając swoja wiarę z takim samym zapałem przekazywał ja innym. W okolicy był znany jako „serdecznie dobry człowiek”, który nie tylko czynił dobro materialne, ale był przede wszystkim człowiekiem modlitwy. Gdzie ktoś chorował on zawsze modlił się z tą osoba oraz zachęcał rodzinę do modlitwy. Był wierny sakramentom świętym dlatego też zachęcał innych do ich praktykowania. Jako człowiek świecki nie wstydził się swojej wiary. Kościoła był jego Matką, on sam troszczył się o wszystkie dzieci tego Kościoła. Był apostołem modlitwy. Dziś kiedy cieszymy się jego wyniesieniem na ołtarze ukazując jego życie oddane Bogu, bliźniemu, pragniemy rozszerzać jego kult. On stał się wielkim czcicielem Eucharystii i Matki Bożej, orędownikiem rodzin, wychowawca dzieci i młodzieży. Dla wielu jest wzorem chrześcijanina wiernego wartościom, cierpliwego w cierpieniach. Staje się wzorem zaufania Opatrzności Bożej i Zawierzenia Miłosierdziu Bożemu.
Niech wstawiennictwo bł. Edmunda Bojanowskiego pomaga nam w szukaniu woli Bożej, wypełnianiu jej z oddaniem. Niech jego nieustanne towarzyszenie innym w modlitwie staje się dla nas inspiracją do modlitwy przez jego przyczynę.
Modlitwa dziecka
Błogosławiony Edmundzie
proszę Cię,
bądź ze mną dziś przez cały dzień.
Być blisko Boga wciąż mnie ucz,
bo to najlepszy do Boga klucz.
Być dobrym dobrym dla wszystkich pomóż mi.
Będę Cię kochać – przyrzekam Ci.
Wstaw się, by Bóg wysłuchał mnie
w sprawach, o które modlę się …
Amen.
Ojcze nasz … , Zdrowaś Maryjo … , Chwała Ojcu …
O uproszenie łask
Boże, Ojcze Niebieski,
dawco i źródło wszelkiego dobra, proszę Cię za stawiennictwem Błogosławionego Edmunda, który całym sercem Cię miłował, w Tobie bezgranicznie pokładał nadzieję i niczego w swym życiu Ci nie odmówił, o udzielenie mi łaski ………………………………………
Ufając w pośrednictwo Niepokalanej Służebnicy Pańskiej, błagam, by błogosławiony Edmund, opiekun dzieci, ubogich i chorych, stał się dla Ludu Bożego świętym orędownikiem we wszystkich jego potrzebach. Amen.
Ojcze nasz … , Zdrowaś Maryjo … , Chwała Ojcu …
Boże, Ty powołałeś Błogosławionego Edmunda Bojanowskiego, aby stał się świeckim apostołem polskiego ludu. Wybrałeś go, aby dla wszystkich był odzwierciedleniem Chrystusowej miłości przez posługę dzieciom, ubogim i chorym.
Za jego wstawiennictwem prosimy Ciebie, Boże Wszechmogący, o łaskę……………………………..
Spraw, niech przykład życia bł. Edmunda, wielkiego syna polskiej ziemi, pogłębia w naszych sercach ufność i wiarę, otwierając na potrzeby bliźnich.
Ojcze nasz … , Zdrowaś Maryjo … , Chwała Ojcu …
Boże, Ojcze miłosierdzia,
za natchnieniem Twojej łaski bł. Edmund Bojanowski, zapatrzony w Niepokalaną Służebnicę Pańską był przedłużeniem Twego opatrznościowego działania w świecie. Za jego przyczyną prosimy Cię o wysłuchanie naszych próśb ………………………………..
Spraw, najłaskawszy Ojcze, aby Kościół zaliczył go do grona swoich świętych. Uczyń go orędownikiem naszych spraw przed Tobą, a jego przykład i wstawiennictwo niech umocnią nasze serca w czynnym przekształcaniu świata w duchu Chrystusowym. Amen.
Ojcze nasz … , Zdrowaś Maryjo … , Chwała Ojcu …
Modlitwa za dziecko
Każdy rodzic pragnie, aby jego dziecko było szczęśliwe, aby skończyło dobrą szkołę, studia, miało dobry zawód, wspaniałą rodzinę, czy też wypełniało inne powołanie. Każdy rodzic pragnie…, ale czy sam jest w stanie zapewnić to swoim „skarbom”? Szukamy znajomości u osób, które mogą jak najwięcej „załatwić”! A jest Ktoś, kto może wszystko! Na dodatek pomaga za darmo! To Bóg. Sami nie poradzimy sobie z trudnymi faktami, z wszechobecnymi zagrożeniami, jakie czyhają dziś na dzieci takimi jak: alkohol, papierosy, kradzieże, zawiść, rozboje, narkotyki, powszechnie dostępna magia i okultyzm, sekty, destrukcja z Internetu, pornografia, ideologia gender, itp. To smutna rzeczywistość, która istnieje, czy nam się to podoba czy nie. Co zatem trzeba zrobić, aby tą Bożą pomoc uzyskać? Prośmy o nią przez przyczynę bł. Edmunda Bojanowskiego – Miłośnika dzieci.
Zapraszamy do rodzinnej NOWENNY w intencji dzieci, która może być odmawiana przez 9 dni, 9 tygodni lub 9 miesięcy (to pewnie wersja dla bardziej ambitnych!). W ramach Nowenny odmawiajmy Litanię do bł. Edmunda i dodajmy wezwanie na poszczególny dzień, tydzień czy miesiąc.
1. Błogosławiony Edmundzie, Miłośniku dzieci, módl się za nami, abyśmy mieli odwagę – w porę czy nie w porę – przyjąć każde życie. Niech wszystkie dzieci świata będą przyjmowane przez swoich rodziców jako dar i bogactwo Boga samego.
2. Błogosławiony Edmundzie, Miłośniku dzieci, módl się za nami, abyśmy rozwijali w sobie dar wzajemnej akceptacji. Niech każde dziecko w swoim domu i rodzinie czuje się bezpieczne, kochane i akceptowane.
3. Błogosławiony Edmundzie, Miłośniku dzieci, módl się za nami, abyśmy umacniali w naszych dzieciach dar wiary, otrzymany na Chrzcie świętym. Pomóż nam jednoczyć nasze dzieci z Bogiem poprzez codzienną, wspólną modlitwę i przykład chrześcijańskiego życia.
4. Błogosławiony Edmundzie, Miłośniku dzieci, módl się za nami, abyśmy pomimo różnorodnych przeszkód, umieli i chcieli zapewnić naszym dzieciom wszechstronny rozwój – fizyczny, religijny, moralny i intelektualny.
5, Błogosławiony Edmundzie, Miłośniku dzieci, módl się za nami, aby nie ustala nasza wzajemna miłość. Pomóż nam tę miłość umacniać w naszych dzieciach. Niech będzie ona dla nich źródłem wszelkiego dobra i działania. Niech stanie się w ich przyszłym życiu serdecznym darem dla innych.
6. Błogosławiony Edmundzie, Miłośniku dzieci, módl się za nami, abyśmy umieli rozpoznawać w każdym człowieku obraz Boga samego. Niech dzieci odnajdują w swoich rodzicach przykład wzajemnego szacunku i miłości, wrażliwości i delikatności, empatii i życzliwości. Niech z takim doświadczeniem wejdą w dorosłe życie.
7. Błogosławiony Edmundzie, Miłośniku dzieci, módl się za nami, abyśmy rozwijali w naszych dzieciach postawę służby i bezinteresowności w niesieniu pomocy innym, szczególnie słabym i odrzuconym; ucz nas codziennej, pokornej służby sobie nawzajem.
8. Błogosławiony Edmundzie, Miłośniku dzieci, módl się za nami, abyśmy byli wolni od gniewu i nienawiści. Niech dzieci odnajdują w swoich rodzicach przykład ufnego zawierzenia Bogu, którego owocem jest wzajemna zgoda, wybaczenie i pokój.
9. Błogosławiony Edmundzie, Miłośniku dzieci, módl się za nami, aby w swoich rodzinach dzieci
uczyły się miłości do Ojczyzny. By ta miłość rodziła w nich poczucie odpowiedzialności za losy swojego kraju. Uproś im mądrość i odwagę, aby umieli bronić w życiu największych wartości, którymi są: BÓG – HONOR – OJCZYZNA.
Świadectwa otrzymanych łask
Od września 2004 roku jedenastoletni chłopiec – Krzysztof, skarżył się na bóle głowy. Początkowo pojawiały się sporadycznie, a z końcem listopada nasiliły się. Rodzice zabrali chłopca do szpitala, gdzie przeprowadzono badania. Okazało się, że ma powiększone źrenice a zapis mózgu EEG jest nieprawidłowy. Lekarze postawili diagnozę – podejrzenie guza mózgu.
– Koleżanka, której mama należy do Rodziny bł. Edmunda, podsunęła mi wtedy modlitwę i książeczkę o bł. Edmundzie Bojanowskim – opowiada pani Bożena z Tarnowskich Gór, mama Krzysia. – Poinformowała mnie, że o zdrowie mojego syna modlą się siostry służebniczki z Miasteczka Śląskiego. Stworzył się krąg dobrych ludzi, którzy modlili się i dzielili nasz ból.
Po tygodniu przeprowadzono tomografię głowy – guza mózgu nie stwierdzono. – Modliliśmy się w rodzinie za pośrednictwem bł. Edmunda Bojanowskiego przez cały czas badań i po powrocie ze szpitala. Bóle trwały nadal – codziennie. Lekarze zalecili tabletki przeciwbólowe. Bóle ustąpiły w Święta Bożego Narodzenia, ale już po Świętach ponownie się pojawiły – wspomina mama Krzysia.
W: Cuda i łaski Boże nr 7 (126), lipiec 2014.
Mam 40 lat, jestem żoną i matką czwórki dzieci. W lutym 2009 roku, po urodzeniu mojej najmłodszej córki, zaczęłam odczuwać ból lewego kolana, pojawiły się ogólne osłabienie, poty nocne, drżenie rąk.
W Szpitalu Onkologicznym w Gliwicach potwierdzono wcześniejszą diagnozę – nowotwór o wysokim stopniu złośliwości – osteosarcoma, czyli mięsak kości. Początkowo chciano mi wykonać rekonstrukcję kości piszczelowej i uratować nogę przed amputacją. Otrzymałam trzy cykle ciężkiej chemii. Po trzech miesiącach miałam operację, która niestety zakończyła się amputacją nogi, gdyż okazało się, że nowotwór zaatakował już kolano. Straciłam nogę, ale mogłam stracić i życie.Tym bardziej, że okazało się, że wcześniejsza chemia miała niski stopień skuteczności. Otrzymałam następne cykle innego rodzaju chemii. Na nowo wypadły mi włosy. Ciągle robiono mi różne badania, szczególnie prześwietlenia płuc, gdyż zagrożenie przerzutami było bardzo duże. Dwie młode osoby, które leżały ze mną w szpitalu i również chorowały na mięsaka kości, zmarły w przeciągu kilku miesięcy.
Nie ustawaliśmy w modlitwie – moja rodzina, siostry w klasztorze, członkowie Rodziny Bł. Edmunda, a nawet modliły się za mnie obce mi osoby. Przez cały ten trudny okres czułam pomoc “kogoś z góry” – serdecznie dobrego Człowieka. Czułam Jego działanie w dobroci innych ludzi niosących mi pomoc.
Z pomocą Fundacji uzbierałam pieniądze na dobrą protezę, a cały okres protezowania przeszedł pomyślnie. Obecnie jestem trzy lata po amputacji. Czuję się dobrze, choroba nie dała nowych przerzutów, poruszam się w protezie, normalnie funkcjonuję i opiekuję się dziećmi. Jestem przekonana, że Bóg poprzez wstawiennictwo Matki Bożej, jak i bł. Edmunda Bojanowskiego, wysłuchał naszych próśb o łaskę zdrowia, o którą prosiłam szczególnie ze względu na moje dzieci.
W: Cuda i łaski Boże nr 7 (126), lipiec 2014.
Nie wiem skąd dostałam obrazek Błogosławionego Edmunda Bojanowskiego. Z drugiej strony jest piękna modlitwa, a raczej prośba o łaski za Jego wstawiennictwem, która spodobała mi się bardzo. W tym czasie mój zięć, dobry człowiek, architekt budowlany, nagle znalazł się bez pracy. Sytuacja bez wyjścia, córka w służbie zdrowia ma nie za duży zarobek. Pomagaliśmy im jak można było, ale co dalej? Co on się narastał przez znajomych i biura pracy. Tak trwało 9 miesięcy. A ja tak się modliłam gorliwie prosząc Bł. Edmunda o pomoc. Zostałam wysłuchana, zięć ma pracę, jest zadowolony.
Stanisława P. (Kraków, 15.08.2005 r.)
Moja córka i zięć 7 lat starali się o potomstwo. Czworo dzieci zmarło przed urodzeniem. Podjęli decyzję o adopcji, ale i ten okres oczekiwania się przedłużał. Modliłam się za wstawiennictwem wielu świętych. Przez okres ok. 1,5 miesiąca zaczęłam modlić się za wstawiennictwem bł. Edmunda Bojanowskiego. Miałam Jego obrazek. Ile razy Go widziałam prosiłam swoimi słowami o Jego pomoc, nawet kilka razy dziennie.
Końcem lipca córka i zięć otrzymali telefon z ośrodka adopcyjnego, że jest do adopcji chłopczyk 9 miesięczny. Przez 2 tyg. spotykali się z Nim, a 7 sierpnia był już razem z nimi w domu na zawsze.
Będąc na pielgrzymce z naszej parafii, odwiedziliśmy muzeum, w którym pani przewodnik opowiadała cały życiorys bł. Edmunda Bojanowskiego i w tedy do mnie dotarło, że 7 sierpnia On narodził się dla nieba, a właśnie 7 sierpnia, nasz wnuczek pojawił się w naszej rodzinie.
Dzisiaj, pisząc to świadectwo, chodzi do drugiej klasy i jest radosnym dzieckiem, a my szczęśliwymi dziadkami. Dalej modlimy się razem z Nim o rodzeństwo dla Niego, którego bardzo pragnie.
Bardzo Panu Bogu dziękuję, że za wstawiennictwem bł. Edmunda Bojanowskiego, Serdecznie Dobrego Człowieka, wysłuchał mojej prośby. Bogu niech będą dzięki!
Kraków, wrzesień 2020 r.
Szybki kontakt:
Zgromadzenie Sióstr Służebniczek
Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej
ul. Bojanowskiego 8 - 10, 39-200 Dębica
tel. 14 670 40 51 (sekretariat)
email: sekretariatgeneralny@siostry.net
Delegatka ds.ochrony małoletnich
email: ochrona.maloletnich@siostry.net
Inspektor Ochrony Danych
email: iod@siostry.net
Pekao S.A.
33 1240 1923 1111 0000 2029 2265
tel. 14 670 27 14 (furta klasztorna)
email: debica.bojanowskiego@siostry.net