Pieśń: Witaj Krynico
Sakramenty święte najpełniej ukazują nam ogromną miłość Boga do człowieka. W Eucharystii, która wypływa z Serca Chrystusa sam Jezus daje nam siebie. Przystępując do tego Stołu Miłości sam Bóg przychodzi do naszych serc. Jego Najświętsze Ciało przenika nas, nawet najmniejsze komórki naszego ciała. On daje nam swoje Serce, które dotyka naszych ran, ościeni codzienności. Dzięki Jego Świętej Krwi naprawdę żyjemy. Przystępując do spowiedzi świętej, spotykamy się z Miłosiernym Sercem Jezusa.
W Sercu Jezusa i Jego Matki Maryi bardzo często szukał ukojenia i wewnętrznego uzdrowienia bł. Edmund Bojanowski. Nie umiał żyć bez Serca Boga, dlatego niemal codziennie uczestniczył w Eucharystii oraz przyjmował komunię świętą. Raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie przystępował do sakramentu pokuty i pojednania.
Jutro rocznica czwarta otworzenia gostyńskiego Domu. Na jutro też zakupiłem Mszę św. w kaplicy naszej na podziękowanie Panu Bogu za dotychczasowe łaski i błogosławieństwa i na uproszenie Jego miłosierdzia nadal. Jakże dziwnie dziś zesłał mi Bóg litościwy przez szanownego proboszcza nową pociechę, jakoby wiązanek łaski na tę rocznicę. O, jutro, jeśli mi Pan Bóg dozwoli, będę się gorąco modlił, bo za wiele mam do dziękowania i o wiele do proszenia. Dz. 20 VIII 1853
Jezus dał bł. Edmundowi swoje miłosierne oczy, miłosierne dłonie, miłosierne stopy i miłosierne serce. Dłonie, ręce, stopy, oczy serce bł. Edmunda przez nieustanne czerpanie ze źródła, jakim jest Serce Jezusa, stawały się coraz bardziej pełne miłości i pokoju.
Po Mszy św. szczęśliwym się uczułem, gdy przyszła jakaś nędzna kobieta z Książa z prośbą o przyjęcie jej schorzałej córki. Zawsze trudno, a dziś byłoby grzechem nie przyjąć. Z radością więc pocieszyłem płaczącą matkę i poleciłem chorą co prędzej przywieźć. Dz. 21 VIII 1854
Pieśń: Każda dobra dusza
Patrząc na życie bł. Edmunda możemy powiedzieć, że jego oczy były odbiciem jego serca. Jego oczy potrafiły dostrzec w drugim człowieku Boga. Szczególnie umiał zobaczyć Boskie Oblicze w najuboższych, chorych, biednych materialnie i duchowo.
Zapłaciłem także 1 Tal. 5 srg. Za bilety pocztowe dla dwóch panien ubogich, które (…) o szczupłych funduszach, nie wiedziały, jak się dostać potrafią do Poznania. Ubodzy, nie śmiejący wyciągnąć rękę po jałmużnę, szczególną budzą we mnie litość”. Dz. 12.05.1853r.
W czerwcowe dni naszej modlitwie towarzyszy Litania do Najświętszego Serca Jezusa. To zaproszenie do tego, aby nasze serca stawały się podobne do Boskiego Serca, które zawsze jest otwarte na nas i na każdego człowieka, choćby najbardziej trudnego, odrzucającego miłość Boga.
Przybliżajmy się do Serca Jezusa przez gorliwe uczestnictwo w Eucharystii i częste przystępowanie do sakramentu pokuty i pojednania, a w Serca Jezusa odnajdujmy drogę do serca drugiego człowieka.
Bł. Edmundzie, człowieku o sercu pełnym ewangelicznej miłości, pomagaj nam żyć duchem Ewangelii.
Litania do bł. Edmunda Bojanowskiego
s. M. Katarzyna Szulc