Pieśń: Każdego Bóg prowadzi inną drogą
Jesteśmy posyłani jak bł. Edmund w różne miejsca, na spotkania z bliskimi, na przypadkowe spotkania w tramwaju, pociągu czy na spacerze. Jesteśmy posyłani aby jawić się jako „ źródła światła w świecie”. Swoją postawą mówimy podobnie jak gestami. Spójrzmy dziś podczas comiesięcznego spotkania z bł. Edmundem jaki on był podczas osobistych i wspólnotowych spotkań.
Bł. Edmund Bojanowski był przekonany, że świadectwo zjednoczenia z Bogiem może doprowadzić innych do wspólnoty Kościoła. Zanotował w Dzienniku 20.10.1857 Cotygodniowa spowiedź i przystępowanie służebniczek do Komunii świętej pociąga za sobą parafian. Bł. Edmund był otwarty na kontakty z innymi osobami. Jego wrodzona towarzyskość, szlachetność oraz dobroć kierowała go ku drugiemu człowiekowi. To naturalne praktykowanie głębokiej przyjaźni i braterstwa stało się dla niego szczególnym impulsem rozwoju cnoty miłości. Cenił sobie rozmowy z przyjaciółmi. Po obiedzie wielce mnie ucieszył Ludwik M. swoim przybyciem, bo kiedy mam kłopot na głowie lub, jaką przykrość, ulgę mi wielką przynosi serdeczna pogawędka z przyjacielem Dziennik 17.06.1854r.
Troska o dobro wspólne – przejawiała się w trosce o dobro Kościoła katolickiego, którego czuł się dzieckiem, w zabieganiu o miłość do ojczyzny i pielęgnowanie tradycji, ponadto troska wyrażała się w postawie miłości i umiejętności łączenia środowiska wokół dobra. Na wieczór była i mnie Zuzanna z pozdrowieniem od ks. Krigera. Jest prawdziwie rozrzewniające to przywiązanie jakie parafia do tego kapłana powzięła. Mój Boże! Żeby wszyscy pasterze chodzili troskliwiej około swoich owieczek, toćby dopiero parafianie stali się prawdziwemi owieczkami, aleć do tego potrzeba, aby pasterz był obrazem Dobrego Pasterza ewangelicznego. Dziennik, Niedziela, 29 stycznia 1854 r.
Cenił wspólne spotkania Nie umiem wypowiedzieć, jak mi ten obiad smakował wspólnie go pozywając przy ubogim ich stole. Po skończonym obiedzie i modlitwie dziękczynnej nawiedziłem z nimi Najświętszy Sakrament w kościółku – Dziennik, 16.10.1856r
Pieśń: Każda dobra dusza
Bł. Edmundzie Bojanowski stałeś się wspomożycielem i orędownikiem Rodzin. Cała Twoja oświatowa działalność była równocześnie wyrazem troski o polskie rodziny, o przekaz kultury, wiary i wzbudzenie troski dobro wspólne. Dziś potrzeba nam takich wzorów, jakim byłeś bł. Edmundzie. Ty i Twoje rodzinne środowisko pokazują, że najważniejszą szkołą charakteru jest rodzina. W rodzinie kształtuje się nasza wrażliwość na drugiego człowieka. Tam formuje się nasza akceptacja dla inności człowieka, gotowość spieszenia z pomocą, czy udział w jego radościach i smutkach. Bardzo potrzebni są dziś „serdecznie dobrzy ludzie”, którzy jak Ty bł. Edmundzie z dłonią na sercu i z sercem na dłoni pochylą się nad każdym, kto potrzebuje dobrego słowa, konkretnej pomocy, obrony przed zagrożeniem, pozytywnej wizji przyszłości, ale i duchowego wsparcia.
Bł. Edmundzie powierzamy Tobie wszystkich, których spotykamy podczas wakacyjnych spotkań.
Litania do bł. Edmunda Bojanowskiego
s. M. Katarzyna Szulc