Śpiew: Błogosławiony Edmundzie, do nieba wskazuj szlak…
Bł. Edmund był nazywany „człowiekiem wielkiego serca”.
Zainspirowane Encykliką papieża Franciszka Dilexit nos, w 210 rocznicę urodzin naszego Ojca Założyciela można zauważyć, że Edmund Bojanowski patrzył i działał przez pryzmat serca, serca bardzo wrażliwego, które na każde cierpienie reagowało współczuciem i gotowością pomocy. W Dzienniku napisał:
Rano zesłał mi Pan Bóg ubogiego podróżnego chłopaczka, widać bardzo nieszczęśliwego. Dałem mu spodnie, kamizelkę i 1 złp. (…), bo jego dola tułania się wśród takiej zamieci do żywego mnie przejęła. (Dz. 13.XI.1854)
Bł. Edmund pomagał ubogim nie dlatego, że liczył na ich wdzięczność, ale z najgłębszej potrzeby serca, kształtowanego przez Serce Boga. Tak napisał:
Dziś Wigilia, dziś pamiątka jak uboga Rodzina Przenajświętsza szukała gospody. Jakież to dziwnie miłe dla serca zdarzenie – pomyślałem sobie – że dziś właśnie uboga wdowa przynosi nam sierotkę do żłóbka! (…). Oświadczyłem jej, że jak najchętniej dzieciątko jej przyjmuję. (Dz. 23.XII.1854)
Śpiew: Szedłeś do ubogich…
Serce Jezusa jest symbolem i żywym obrazem miłości.
Edmund Bojanowski złożył swoje serce w Sercu Bożym. Kiedy je „rozdawał” to, to serce stawało się jako „świeca, która sama się spala, a innym przyświeca”. Bł. Edmund jest wzorem dla nas, jak miłość rozdawać innym, jak kochać Boga w całkowitej prostocie serca. Pisał:
Każdy dowód wzajemnej miłości siostrzanej między wami sprawia prawdziwą sercu memu pociechę. (…) Otóż i między wami, ile razy widzę wzajemną miłość, raduje się moje serce. (List do Sióstr w Borku, 19.II.1862).
Gdziekolwiek jesteśmy, zawsze jesteśmy posyłane, by pełnić misję na tym świecie i ją wypełniać z nadzieją i ufnością, że to Bóg nas posyła.
Błogosławiony Edmundzie, potrzeba nam wrażliwości twojego serca. Prosimy, bądź z nami na drogach naszego życia, abyśmy umiały wychodzić do każdego z otwartym sercem i nieść mu nadzieję. Dlatego z ufnością wołamy:
O Edmundzie ukochany, Ojcze czule zatroskany
Razem z nami nieś nadzieję
Niech otwiera smutnym oczy, niech pozwala z wiarą kroczyć
Tam gdzie wieczne szczęście jest. (z hymnu XXVI Kapituły Generalnej)
Świadome uczestnictwa w misji Kościoła i o sercach otwartych na jego sprawy ogarniamy modlitwą współczesne wyzwania, dołączając się do słów samego papieża Franciszka:
Proszę Pana Jezusa, aby z Jego Najświętszego Serca wypłynęły dla nas wszystkich strumienie wody żywej, aby zagoić rany, które sobie zadajemy, aby umocnić naszą zdolność kochania i służenia, aby pobudzać nas do nauki wspólnego podążania ku światu sprawiedliwemu, solidarnemu i braterskiemu. Tak będzie do czasu, gdy szczęśliwie zjednoczeni będziemy ucztować w Królestwie niebieskim. Tam będzie zmartwychwstały Chrystus, który zharmonizuje wszystkie nasze różnice światłem nieustannie płynącym z Jego otwartego Serca. Niech Jezus zmartwychwstały będzie zawsze błogosławiony! (Encyklika Papieża Franciszka: Dilexit nos, nr 220.)
Litania do bł. Edmunda Bojanowskiego
s. M. Izabela Puchała