Wolność jest jednym z najcenniejszych darów. I ta wewnętrzna i zewnętrzna. Obserwując współczesną kulturę, słuchając ludzi różnego pokolenia ścieramy się w rozumieniu i pojmowaniu wolności. Wielu współczesnych uważa, że wolność to mówienie tego, co się myśli, choćby miało to kogoś „zabić”. Wolność jest często utożsamiana z prawdą, a i tutaj też napotykamy różne ujęcia prawdy. Wydaje mi się, że prawdą, jako słowem często manipulujemy i dostosowujemy ją do swojego myślenia. Za szczyt wolności ludzie uważają mówienie wszystkiego, co wiedzą. Mało tego, do dzisiejszego spostrzegania rzeczywistości i ogłaszania wolności często służą media. Ale czy o to chodziło bł. Edmundowi Bojanowskiemu, gdy pisał, że „prosty znaczy wolny”? Zdaje się, że bliższe jemu było określenie św. Pawła: „Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę”. /1 Kor 6, 12/.
Edmund swoją młodość przeżył w czasach braku wolności, w narzuconej przez zaborców obcej kulturze. Pomimo tego, co mówiono o braku wolności, on był wewnętrznie wolny. Odkrywał prawdę poznając historię narodu. Sam, przez stawianie pytań szukał spośród rodziny i nauczycieli, autorytetów, odpowiedzi na nurtujące pytania i tak kształtował swój światopogląd. Ponadto, jako człowiek wierzący i praktykujący wiedział, co mu wolno, a co nie przynosi duchowej korzyści. Do wolności i prostoty prowadzą konkretne decyzje, te małe, codzienne wybory i te duże, na wieczność.
Edmund Bojanowski nie oddawał się w niewolę swoim emocjom, upodobaniom, modzie. Prosty znaczy wolny, to według niego człowiek, który poznaje prawdę o sobie i umie powiedzieć: „Przepraszam”, Nie wiem”, „Nie znam odpowiedzi”. To też człowiek, który nie manipuluje słowem dla swoich celów i za wolność nie uważa mówienia wszystkiego, co wie.
Czy więc łatwo żyć dziś według słów bł. Edmunda? Wymaga to nieustannej pracy nad sobą, samowychowania, refleksji i dokonywania wyborów zgodnych z sumieniem i Dekalogiem.
Edmund jest dla mnie wezwaniem, aby stawać się prostą, czyli prawdziwą przed Bogiem, samą sobą i przed drugim człowiekiem.