Z wiarą i nadzieją rozpoczynamy kolejny rok 2021. Chcemy tak szczególnie w tym roku pochylić się nad tematem nam bliskim, a równocześnie wpisanym w nasze życie zakonne, jakim jest służba chorym i ubogim. Stajemy z radością i odwagą, aby kontynuować zamiar naszego Ojca Założyciela – bł. Edmunda Bojanowskiego.
,,wydania książki dla ludu O nawiedzaniu chorych, która by była złożona z kilku oddziałów, o pobudkach do nawiedzania chorych, o pociechach dla chorych – oraz nabożeństwa dla chorych i przy chorych, tudzież lekarskie przestrogi dozorowania.’’ Dz 29.09.1954
Dlatego w poszczególnych miesiącach bieżącego roku będziemy się pochylać nad tematami dotyczącymi posługi wśród chorych, opartymi na wskazówkach naszego Założyciela oraz na przykładzie służby naszych sióstr poprzedniczek, a także na naszym osobistym doświadczeniu pracy wśród chorych.
Myślę, że temat chorych, jeszcze w dzisiejszej sytuacji, gdy przeżywamy pandemię Covid-19, nikomu nie będzie obcy i obojętny. Nie dotyczy on też tylko sióstr pielęgniarek ale każdej służebniczki, co jest wpisane w charyzmat naszego Założyciela i w charyzmat powołania każdej z nas
,,Siostry chorymi i ubogimi ciągle zajęte. Chorych tyle z okolicznych wiosek przychodzi, że drzwi się nie zamkną.” Dz. 11.01.1869
Słowo Boże wciąż jest żywe i aktualne, jak żywe i aktualne było w czasach naszego Ojca Założyciela, który kontemplując Chrystusa-Sługę, służbę odczytał jako charyzmat dla siebie i swoich sióstr.
Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu. Mk 10, 45
Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś mi służy, uczci go mój Ojciec. J 12, 25-26
Oto ja służebnica Pańska. Łk 1,38
W Piśmie Świętym często znajdziemy zachętę do ducha służby. Powyższe fragmenty pobudzają nas do refleksji nad naszym życiem i powołaniem. Mobilizują nasze serca do służby Bogu i drugiemu człowiekowi, według myśli naszego Założyciela, który pisał w liście do s. S. Piechulek:
,,Pracuj więc duszą, miłując Boga nade wszystko, pracuj sercem ćwicząc się w miłości bliźniego, pracuj myślą trzymając ją nieoderwaną od krzyża Chrystusowego, pracuj ręką, służąc ubogim, jakbyś samemu Jezusowi służyła.”
A zatem idea służby jest wpisana w naszą posługę i stanowi ważną rolę w naszym powołaniu jako służebniczki. W Regule natomiast czytamy:
,,Chorym, jako Chrystusowi Panu w miłości służąc, nie tylko ich ciała posługą chrześcijańską ratować, ale i ich dusze miłością i poświeceniem dla Pana Jezusa budować mają, aby tym sposobem zasłużyły sobie mieć Jezusa lekarzem dla swej duszy i ciała.”
Każda z nas jest obdarowana bogactwem łask i jako służebniczki mamy za zadanie wykorzystać Boże dary owocnie, abyśmy z wdzięcznością serca za to, co otrzymałyśmy, mogły oddać Bogu pomnożone dary. Nie pozwólmy, aby te Boże talenty się zmarnowały. Jeżeli żyjemy duchem służby i jesteśmy otwarte na innych – spełnia się nasze człowieczeństwo i nasza kobiecość. Służba drugiemu człowiekowi pomaga nam dojrzewać, wzrastać w miłości, ofiarować swój czas, uczy słuchać i przekraczać siebie, abyśmy potrafiły ,,gotowe w prostocie i w zapomnieniu o sobie służyć każdemu człowiekowi”.
Jeśli nie wykorzystujemy dobrze naszych darów i łask lub przywiązujemy się do nich egoistycznie – grozi nam skupienie na sobie i zgorzknienie. Nie bądźmy konsumentkami tego świata, aby nasza posługa nie płynęła z naszej woli i z korzyści lecz z kontemplacji i spotkania z Bożą miłością. Nasze spotkanie z Bogiem na modlitwie niech prowadzi nas do spotkania z drugim człowiekiem. Czyńmy tak jak Bóg, który wyszedł do ludzi, aby służyć.
s. M. Urszula Kowal
By Mistrz Księgi Domowej – The Yorck Project (2002)