Dzielę się radosną nowiną, że po 4 miesiącach rejsu kilkoma statkami, Ikona AMEN i paczki z koszulkami dotarły do portu lotniczego Douala w Kamerunie w Środę Popielcową. Rodzina diakona Douglasa ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, miała odebrać Ikonę w porcie morskim Douala, ale zamiary Boże były inne. Kontener z Ikoną był zaplombowany i miejscem docelowym było ostatecznie miasto Ayos w Kamerunie. Chociaż tego kompletnie nie rozumiałam, Ikona była już w drodze. Zgodziłam się na tę zmianę powierzając wszystko Opatrzności Bożej. Moje plany zostały wywrócone „do góry nogami”, ale Pan Bóg zaplanował to genialnie, na swój sposób.
Gdy dowiedziałam się, że to właśnie siostry Opatrzności Bożej zajęły się tym i Ikona będzie u nich w Domu Sierot Opatrzności Bożej, miałam mieszane uczucia – chciałam płakać i skakać z radości uwielbiając Boga za Jego działanie w moim życiu…
Ikona AMEN jest dziełem Ducha Świętego, a ja tylko narzędziem w ręku Boga, którym Duch Święty się posługuje dla szerzenia Bożej chwały. Ciągle się tego uczę i Pan Bóg mi o tym przypomina, żeby być tak jak Maryja, otwarta na plany Boże i zaufać MU bezgranicznie. Ogromnie się ucieszyłam, że sieroty powitają Maryję w Ikonie AMEN.
Opatrzność Boża czuwała nad wszystkim. Po długiej odprawie celnej Ikona AMEN dojechała w Wielki Czwartek do Domu Dziecka w Ayos, w Kamerunie. Dzieci witały Ikonę z wielką radością, śpiewem i modlitwą różańcową. To cudowne przeżycie i w duchu naszego Ojca Założyciela – chyba całe niebo się tym cieszyło, razem z Ojcem Edmundem.
Dla wyjaśnienia dodam jeszcze, że w Domu Sierot w Ayos pracuje 3 siostry Polki i 11 sióstr z Kamerunu. Od Fundacji „Serce Dla Afryki” otrzymałam kontakt do s. Amadeuszy, która tam pracuje. W marcu 2025 r. odwiedziłam siostry Opatrzności Bożej w Wielkiej Wsi k. Obry i zostawiłam dla s. Amadeuszy, która miała przyjechać do Polski na rekolekcje, książkę „Odbicie Miłości Ojca” z nadzieją, że bł. Edmund Bojanowski będzie poznany w Kamerunie – wśród dzieci, które bardzo kochał.
W ramach projektu ewangelizacyjnego spieszymy z pomocą tym, którzy jej potrzebują, szczególnie na misjach w Kamerunie, na wzór Maryi, która spieszyła do św. Elżbiety, aby jej pomóc. Jestem niezmiernie wdzięczna Panu Bogu i ludziom, którzy włączają się w dzieło ewangelizacji na misjach w Kamerunie. Wspieramy tę inicjatywę także modlitwą.
Duchowo jestem często tam, gdzie jest Ikona AMEN – teraz na misjach w Kamerunie. Tak się składa, że od młodości marzyłam o misjach w Afryce, ale nie było mi to pisane, więc teraz pragnę się cieszyć i radować, że Ikona AMEN jest na misjach.
Diakon Douglas, po ukończeniu studiów w Polsce, już jako misjonarz Oblat Maryi Niepokalanej poleciał do Kamerunu 12 czerwca 2025 r., w Święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Tak się złożyło, że na lotnisku w Warszawie spotkał się z siostrami Opatrzności Bożej: s. Amadeuszą i s. Dariuszą, które po wakacjach wracały do Kamerunu, do Ayos. To kolejny znak Opatrzności Bożej, bo przecież oni wcześniej się nie spotkali ani też nie planowali razem biletów, a Ikona AMEN ich razem zapoznała.
Za wszystko Bogu niech będą wielkie dzięki!
s. M. Terezja Piękoś (Kopenhaga)