Stworzeni jesteśmy do relacji. Bóg – Nasz Stwórca zapragnął nas. Stwarzając człowieka powierzył mu nie tylko troskę o naturalny świat, ale obdarował darem relacji z drugim człowiekiem.
Od najmłodszych lat uczymy się budować relacje w rodzinie, przedszkolu, szkole, w grupach zainteresowań. Przyjaźni nie można sobie zaplanować albo postanowić „ta osoba będzie moim przyjacielem” – przyjaźń po prostu się staje. Jak to się dzieje? Bardzo różnie, ale są pewne wspólne elementy. Po pierwsze potrzeba CZASU, aby nazwać, czy pomyśleć o kimś, jako o moim przyjacielu. Potrzeba się spotkać, poznać i WSŁUCHAĆ SIĘ w drugą osobę. Szalenie ważne jest bycie UCZCIWYM i DYSKRETNYM. Tego uczymy się w przyjaźni i są to bardzo ważne cechy przyjaciela. Przyjaźń odziera nas z siebie, uczy dyspozycyjności i szacunku do prywatności. Zgadzam się, że przyjaźń wymaga poświęceń. Rozumiem te poświęcenia, jako rezygnowanie ze swojego pomysłu na spędzenie czasu czyli, że nie zawsze przyjaciel będzie mnie potrzebował, szukał czy się mnie radził. To jest poświęcenie nie chcieć narzucać rozwiązań, z którymi druga osoba powinna zmierzyć się sama. Takich postaw w przyjaźni uczymy się w praktyce dnia codziennego i raz postąpimy do przodu, a innym razem okażemy się słabi i zazdrośni. Przebaczenie jest darem, jaki ofiarowujemy w przyjaźni nie wypominając naszej wielkoduszności.
Przyjaźń jest darem, jaki Bóg w swojej miłości nam podarował. Dlatego prawdziwa przyjaźń nie jest zamknięta na innych. Raczej jest jak bochen chleba zawsze gotowy do podzielenia i obdarowania. Do przyjaźni dorastamy i mam wewnętrzne przekonanie, że nie trzeba tego czasu przyspieszać, czyli oczyszczania intencji i naszych pozorów dobra. Przyjaźń jest niesamowitym darem, ale również bardzo odpowiedzialnym zadaniem. Ktoś powierza nam swoje myśli, marzenia, tajemnice, dzieli się przeżyciami – to ogromna odpowiedzialność, ale też piękna i ważna lekcja wolności. Przyjaźń, bowiem zakłada wolność.
Dziękuję Bogu za dar Przyjaźni – za to, że zapragnął uczynić mnie Swoim Przyjacielem. Skąd to wiem? Z Ewangelii św. Jana, kiedy Jezus powiedział uczniom „nazwałem Was Przyjaciółmi” (J 15,15). Dziękuję, że dał mi na ziemi osoby, które pokazują mi, jak być przyjacielem, które pomimo moich słabości przyjmują mnie taką jaką jestem. Dzięki przyjaźni poznaję też siebie i uczę się przyjmować inność przyjaciół. W relacji z Chrystusem ukryte są nasze ludzkie przyjaźnie. W Nim możliwe jest ich przetrwanie i rozwój. Każdego dnia dziękuję Bogu za przyjaźń. A Ty? Podziękuj dzisiaj za swoich przyjaciół.