Latem z niecierpliwością czekamy, aż na drzewach owocowych pojawiają się czereśnie, wiśnie, brzoskwinie. Jesienią czekamy na jabłka. Drzewa owocowe najbardziej cieszą nas wtedy, gdy możemy z nich zbierać owoce. Jeśli jakieś drzewo nie rodzi owoców, jest dla nas bezużyteczne i najczęściej je wycinamy.
Jezus chce, abyśmy byli piękni i wydawali owoce Jego miłości. Gdy jesteśmy złączeni z Jezusem, kochamy Go całym sercem, całą duszą, ze wszystkich swoich sił tak, jak najlepiej potrafimy, to wtedy wydajemy owoce miłości bliźniego. Pan wielokrotnie na kartach Pisma Świętego wzywa nas do wzajemnej miłości. On właśnie dziś wybiera Ciebie i chce, abyś przyniósł konkretne owoce, np. wysłuchanie koleżanki, która ma kłopot, pomoc porządkach domowych, uśmiech do kogoś, kto przechodzi obok Ciebie. Jezus nie ogranicza Twojej pomysłowości, ponieważ każdy dzień przynosi nam mnóstwo sytuacji, gdzie możemy obdarować innych Jezusową miłością.
Pomyśl, co możesz zrobić, aby odpowiedzieć na Jego przyjaźń?
Spróbuj każdego dnia w najbliższym tygodniu zrobić coś bezinteresownego dla drugiej osoby, aby ona też zakosztowała Jezusowej miłości.