Dziś wspomnienie liturgiczne Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. Bardzo lubię pisać w dniu poświęconym Matce Bożej. Rodzice, święci Joachim i Anna przynieśli Maryję do świątyni i oddali Bogu, przez Którego została wybrana i włączona w historię zbawienia. Ofiarowana Bogu uczy ofiarowania.
Żyjący pod koniec V wieku grecki mistyk modlił się tak: „Pragnę, aby Twoja <Ikona>, Matko Boża, odbijała się stale w zwierciadle duszy i zachowała ją czystą aż po kraniec wieków. Podnoś pochylonych ku ziemi i daj nadzieję tym, którzy uznają i naśladują wieczny wzór piękna”[1]. Maryja powołana, aby służyć, uczy życia w ofiarowaniu. Ofiarowana Bogu żyła Jego Słowem, które rozważała w sercu, zachowywała, nosiła i pozwoliła, aby przyjęte w serce stało się Ciałem.
„Ofiarowana Bogu” jest nieustannie jak otwarta Biblia, która może leży na naszych biurkach. Ona pozwalała, aby Bóg czytał Jej życie. Maryja trwając w ofiarowaniu pozostała otwarta na Słowo i żyła świadomością, że „w zwoju księgi o mnie napisano” /Ps 40,10/. Dla Niej zwój Księgi Słowa Bożego ziemią świętą, po której często stąpała.
Dziś trudno ofiarować siebie komuś. Spotykam osoby, które mają z tym duże trudności, ponieważ boją się oddać siebie w całości. Również takie osoby spotykam, które myślą, że nie mają co ofiarować Bogu, a kiedy słyszą, że przecież mogą oddać siebie, swoje dary, talenty, słabości odchodzą smutni…
Ofiarowując Bogu nieustannie swoje serce, ponawiając „TAK”, jako odpowiedź na łaskę powołania, proszę dziś szczególnie przez wstawiennictwo Maryi za młode kobiety, które Pan zaprasza do naszego Zgromadzenia, aby na wzór Maryi „były jak pusta muszla, otwarta, by ją napełnić darem Słowa Bożego” /I. Gargano/.
[1] Cyt.za:G. Ravasi, Oblicza Maryi w Biblii, przeł. B.Żurkowska, Wydawnictwo SALWATOR, Kraków 2010, s.7.