Różne są dary łaski. Ostatnio towarzyszy mi przekonanie, że wraz z naszym powołaniem mamy jakby wpisane wszelkie dary potrzebne nie tylko do wypełnienia misji, ale też do tego, by odkrywać swoje osobiste talenty i podobieństwa do Ojca Założyciela. I być może dlatego życie bł. Edmunda Bojanowskiego miało tyle różnorodnych wątków, że możemy odnajdywać w nich siebie i swoje podobieństwo.
Tworzymy tę opowieść na różne sposoby. Bł. Edmund Bojanowski już od najmłodszych lat przez pisanie wyrażał siebie, swoje refleksje i spostrzeżenia o świecie. Posiadał ogromną wrażliwość, która pozwalała mu dostrzegać piękno nie tylko w stworzonym świecie, ale przede wszystkim w duszach ludzi. Jak dzieli się s. M. Mirona Bochenek: piszę od 2005 roku, a to pisanie zrodziło się z doświadczenia Bożej miłości. Poezja jest dla mnie wyrażaniem tego, co czuję, jest moją modlitwą. Jest ona też formą ewangelizacji – dodaje autorka dwóch tomików wierszy. Inspiracją dla s. Mirony jest Słowo Boże, podczas modlitwy przychodzą natchnienia, a samo pisanie jest osobistym rachunkiem sumienia. Odczytuję to jako zaproszenie Chrystusa do dzielenia się wiarą, modlę się także za wszystkich, którzy spotykają mnie w poezji – podkreśla.
Utwory te, proste w swej budowie, wyrażają głębię uczuć i przemyśleń, skłaniają do refleksji na temat świata i naszej wiary. Stają się intymnym dialogiem, rodzajem modlitwy i rozmowy między stworzeniem i Stwórcą. Często odnajdziemy w nich pytania retoryczne, które skłaniają czytelnika do poszukiwania własnych odpowiedzi. Dotyczą one zarówno spraw ostatecznych, jak i codziennych. Ukazują człowieka, który podążając drogą wiary musi zmagać się ze swoimi słabościami, problemami, ale pozostaje tej Drodze wierny, ponieważ wie, że jest ona Prawdą i Życiem. Autorka poprzez środki stylistyczne, takie jak metafory, pytania retoryczne, niedopowiedzenia, wykrzyknienia, apostrofy próbuje oddać to, co wydaje się nieuchwytne, co składa się na intymną relację wzajemnej miłości między Bogiem i człowiekiem. Wiersze te mogą stać się podstawą medytacji, modlitwy, czy refleksji nad własnym życiem.
Piszemy do szuflady. Piszemy dla siebie. Piszemy modląc się. Możemy w ten sposób mówić o sobie opowieść, ale możemy też głosić Chrystusa, który zapragnął, abyśmy szli i głosili miłość Ojca. Jeżeli znamy kogoś, kto w taki sposób wyraża siebie i pisanie daje mu radość i pokój może warto podarować mu notatnik.
Notatnik inspirowany myślami bł. Edmunda Bojanowskiego można zamówić w Sklepie Dobroci, szczegóły TUTAJ.
Autorce wierszy inspirowanych codziennym spotkaniem ze Słowem Bożym gratulujemy i dziękujemy za dzielenie się w taki sposób doświadczeniem wiary.
Czuwanie
Gdybyś tak dzisiaj o nocnej porze
Zapukał do drzwi moich, Panie,
Czy zaraz mogłabym je otworzyć
I wyjść Ci na spotkanie?
Czy w świetle wiary płonącej w duszy
Poznałabym Ciebie, Boże Żywy?
Czy też błąkała się po omacku,
Bo w lampie brak oliwy…
Niebo z ziemi wyrasta
Niebo – jak ziarno wyrasta z ziemi,
Dlatego ważne, co zasiejemy?
Więc zanim rzucisz, pomyśl, czy warto?
Czy się okaże szczęśliwą kartą
Owoc zasiewu
Niebo – jak ziarno wyrasta z ziemi,
Dlatego ważne, gdzie zasiejemy?
O jakiej porze i w jaką glebę?
Ono ma także swoją potrzebę,
By plon wydało…
Niebo – jak ziarno wyrasta z ziemi,
Dlatego ważne, co zasiejemy?
Więc siejmy hojnie na żyznej roli
Najlepsze ziarno, choć chwast kąkoli
Szybko się zjawi.
Najważniejsze
Rozeznanie natchnień,
Rachunek sumienia –
To priorytet dla duszy,
Nie próbuj go zmieniać
Te słowa się odnoszą
Szczególnie do ciebie!
Od nich zależy szczęście
Na ziemi i w niebie