Jezus powiedział: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A każdy kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki”. W tych słowach wyraża się żywa pamięć o ludziach, którzy przechodzą przez ten świat, czyniąc dobro jak Helena.
Siedem lat po powrocie Heleny do domu Ojca – w rocznicę jej chrztu – podczas poniedziałkowego apelu gimnazjalistów w Szkole im. Edmunda Bojanowskiego, przywołaliśmy postać tej młodej dziewczyny, kochającej życie. Wypełniała ona swoją misję z całą prostotą, życzliwością i bliskością wobec ludzi, którzy mieli tę łaskę, by ją poznać.
Podczas apelu młodzi ludzie przeczytali kilka fragmentów z życia Heleny uwypuklających jej cechy i przedstawili ją jako przykład dla wszystkich, podkreślając, że należy robić proste rzeczy, aby podobać się Bogu. Można powiedzieć, że życie Heleny było żywą pieśnią, „melodią Boga na ziemi”, zwłaszcza w Cochabambie, ponieważ przez swą pracę i służbę przygotowała przestrzeń i miejsce dla małych dzieci w ochronce.
Postać Heleny była także ukazywana podczas zajęć z dziećmi w poszczególnych klasach. Przedstawiano jej życie jako przykład do naśladowania w małych zadaniach codzienności, w szkole i w domu.
s. M. Miriam Camargo Calizaya