Bóg przyszedł na świat. Przyszedł przez Maryję, która uwierzyła Słowu usłyszanemu od Anioła.
Narodzenie Jezusa to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii zbawienia i historii świata. Bóg – Ten, Który jest Stwórcą przychodzi na świat i chce z nami przeżyć życie. Czyni to jak każdy człowiek, rodząc się, płacząc, ciesząc się, doświadczając cierpienia. Jakby chciał powiedzieć: „Nie gardzę tym, co stworzyłem”.
Słuchając fragmentu z Ewangelii św. Łukasza podczas wieczerzy wigilijnej, czy podczas Pasterki mogliśmy zauważyć, że Bóg, który przychodzi nikomu się nie narzuca. Nie ogłasza zwycięstwa, nie ma fajerwerków. On rodzi się w stajni poza miastem, a jego Matce i Opiekunowi zamknięto drzwi przed nosem, chociaż byli w potrzebie. Taki jest nasz Bóg. Poznaliśmy Jego Imię: EMMANUEL, co znaczy „BÓG Z NAMI”.
Tej nocy wspominamy dzień, w którym Zbawiciel przyszedł, aby pozostać z nami. Od teraz zawsze będzie stał po stronie człowieka. Przyszedł do nas, jako bezbronne Dziecko i oddaje się we wszystkim Maryi i Józefowi. Bóg powierzył siebie w dłonie ludzi. Pasterze od anioła usłyszeli: „Nie bójcie się”. To zdanie usłyszała też w chwili Zwiastowania Maryja, a w całej Biblii te słowa są zapisane 365 razy. To jakby przesłanie na każdy dzień naszego życia.
Bóg przyszedł, abyśmy przestali się bać!!!! Mówi nam to każdego dnia. Czego jeszcze nam potrzeba? Wiary w Słowo. Wiary w to, że On mówi do mnie, a nie obok mnie. Dziś, kiedy śpiewamy lub słuchamy kolęd i zachwycamy się tym, jakie są piękne, ale patrząc na historię Bożego Narodzenia wiemy, jakim wielkim doświadczeniem wiary była ta Święta Noc w życiu Maryi i Józefa. Oni adorowali w sercach usłyszane Słowo, które pomimo bólu z braku miejsca dla Syna Bożego poprowadziło Ich do pustej groty. Bóg dał Im znak w pokornym oddaniu pasterzy, którzy przyszli, aby oddać pokłon i towarzyszyć w adoracji Króla Królów.
Taki jest nasz Bóg. Pozwól sobie na cichą adorację przy Jego Żłóbku. To Emmanuel – Bóg z nami.
Życzę Wam Błogosławionego czasu. Może dziś Bóg chce przyjść, aby przez przebaczenie, gest bezinteresowności, przyjęcia drugiego, rozmowę stał się CUD NARODZENIA!