Pozdrawiamy serdecznie z najmłodszej placówki naszego Zgromadzenia w Charkowie, nowego miejsca posługi służebniczek dębickich. W uroczystość Zesłania Ducha Świętego, 23 maja 2021 r. rozpoczęłyśmy misję w Parafii św. Rodziny w Charkowie na wschodniej Ukrainie, niedaleko granicy z Rosją. Do współpracy w duszpasterstwie parafialnym zaprosili nas księża marianie. Na prośbę ks. proboszcza będziemy włączać się w katechezę dla dzieci i osób dorosłych, duszpasterstwo młodzieży i studentów, a w miarę potrzeby w przygotowanie do sakramentów. Musimy być też gotowe na mniej tradycyjne sposoby ewangelizacji, ponieważ księdzu proboszczowi pomysłów nie brakuje…
Już objęłyśmy posługę w zakrystii i dyżury w kościele. Jest to u nas, podobnie jak w Rosji, ważne i potrzebne. Pod względem religijnym tereny na wschód od Kijowa nie różnią się od Rosji, może nawet bardziej czuje się tu były Związek Radziecki. Cieszy więc każdy człowiek, który pyta o Boga i Kościół. Rozmowa zaczyna się czasem tylko o to „co to za budynek?” Jednak następne pytania są zazwyczaj głębsze: „Czy katolicy też wierzą w Jezusa Chrystusa? Czym się różni Jezus Chrystus prawosławnych od Jezusa u katolików?” Od odpowiedzi na takie pytania trzeba czasem zaczynać ewangelizację. Modlimy się za wszystkich, którzy odwiedzają nasz kościół i z którymi się spotykamy wierząc, że przynajmniej niektórzy wrócą do nas ponownie. Na to uwrażliwiają nas ojcowie przypominając: najpierw modlitwa, potem rozmowa.
Wschodnia Ukraina to strefa rosyjskojęzyczna i to nie tylko w języku codziennym, bo na wyższych uczelniach do niedawna wykładano w języku rosyjskim. Obecnie, zgodnie z ustawą państwową, wszędzie obowiązuje język ukraiński – dodam, że tylko w teorii, bo nadal rozmawia się po rosyjsku.
Msze św. w naszej Parafii św. Rodziny w Charkowie są sprawowane zarówno w języku ukraińskim jak i rosyjskim, z przewagą rosyjskiego, ale np. w katedrze jest liturgia tylko po ukraińsku. I tak samo jest praktykowane w katechezie.
Miasto Charków jest bardzo duże, ma 1,6 mln mieszkańców i po Kijowie jest drugim, co do wielkości miastem na Ukrainie, ale z tej liczby ok. 500 tys. to studenci. Na terenie naszej parafii jest 35 akademików. W mieście jest 5 parafii katolickich. Pracują tu misjonarze św. Wincentego a Paulo, dominikanie, marianie, w katedrze i jednej z parafii księża diecezjalni. Siostrzane wspólnoty konsekrowanych to karmelitanki bose – 13 sióstr; orionistki (pracują z bezdomnymi, a w wiosce pod Charkowem prowadzą dom samotnej matki); honoratki; eucharystki; francuskie zgromadzenie św. Pawła – w ich wspólnocie są 3 siostry, sa wietnamki; i my najmłodsze… oczywiście najmłodsze obecnością w diecezji!
Diecezja charkowsko-zaporoska obejmuje obszar 7 obłasti (województw), ma 198 tys. km. kwadratowych, liczy 14 mln ludzi. Biskup ordynariusz rezyduje w Charkowie, a biskup pomocniczy w Zaporożu. W całej diecezji są 52 parafie, w duszpasterstwie pracuje 42 kapłanów i kilka wspólnot siostrzanych.
I jeszcze ważna informacja o tym, że na terenie naszej parafii znajduje się Cmentarz Ofiar Totalitaryzmu, na którym spoczywają polscy oficerowie i wszyscy pomordowani w lochach siedziby NKWD w Charkowie i w innych więzieniach.
Dziękujemy za wszelką pamięć, modlitwę, życzliwość, a także zainteresowanie, choćby przez zwykłe siostrzane: „jak tam na nowej placówce?” Razem z s. Aliną twierdzimy, że to, iż jesteśmy w Charkowie jest cudem Bożej Opatrzności. Chcemy jak najlepiej wypełnić naszą posługę. Dlatego polecamy Waszej pamięci przed Bogiem ten przeogromny teren misyjny od Lwowa do Władywostoku, na którym w kilku miejscach Pan Bóg powierzył misję służebniczkom dębickim. Módlcie się razem z nami, aby łaska wiary i Boże Miłosierdzie dotknęły jak najwięcej ludzkich serc. Z siostrzanym pozdrowieniem
s. Ewa Harasymiuk