Nowicjuszki na pielgrzymim szlaku bł. Edmunda Bojanowskiego
16 lipca, 2021

Jako nowicjuszki w Zgromadzeniu Sióstr Służebniczek Dębickich dzielimy się przeżyciami z pielgrzymki śladami życia naszego Ojca Założyciela bł. Edmunda Bojanowskiego. Pierwszy etap to Święta Góra i spotkanie z Matką Bożą w Sanktuarium Świętogórskiej Róży Duchownej. Potem był dworek w Grabonogu, gdzie dla Edmunda Bojanowskiego „wszystko się zaczęło…”. Zwiedziłyśmy XVIII wieczny dworek, miejsce narodzin Edmunda. Dzięki bogatemu zbiorowi pamiątek, sprzętów, obrazów i strojów mogłyśmy przenieść się w przeszłość i poczuć klimat tego szczególnego miejsca. Największe wrażenie zrobił na nas mały pokoik na piętrze, w którym znajduje się biurko, na nim stoi krzyż i biała figurka Matki Bożej, o których tak często pisze nasz Ojciec Założyciel w swoim „Dzienniku”.

Kolejny „ślad” to Podrzecze – miejsce pierwszej ochronki i pałac Węsierskich, lecz niestety nie mogłyśmy wejść do środka. Pielgrzymowanie w tym dniu zakończyłyśmy uczestnictwem we Mszy św. połączonej z nowenną do Świętogórskiej Matki.

 W drugim dniu, jadąc trasą wokół rozległych nizin Wielkopolski, wśród kwitnących łąk i pól, tak bliskie stały się dla nas słowa Edmunda o „otwartej nizinie, na jakiej Duch Święty rad się zwykł rozlewać”. Zatrzymałyśmy się przy kościele pw. św. Piotra i Pawła w Rąbiniu, do którego prowadzi brama zwieńczona dzwonnicą. Jest to gotycki kościół z XV w. wokół którego usytuowany jest cmentarz rodziny Chłapowskich. Następnie pojechałyśmy do miejscowości Turew – tu podziwiałyśmy pałac w dużym parku. Dzięki uprzejmości obsługujących mogłyśmy spędzić kilka chwil na osobistej modlitwie w kaplicy, w której znajduje się wymowny obraz Maryi Niepokalanej. Dowiedziałyśmy się, że kaplica jest uważana za jeden z najbardziej reprezentatywnych przykładów neogotyckiej architektury sakralnej w Wielkopolsce. Kolejnym miejscem było Kopaszewo – tutaj życzliwy pan kościelny otworzył nam kaplicę i w niej podziwiałyśmy Matki Bożej Śnieżnej i oryginalne stacje Drogi Krzyżowej zwane „Drogą Krzyżową Miłości” ufundowaną przez Jana Koźmiana po śmierci swojej żony Zofii. Obecnie w pałacu ma siedzibę zakład nasienno-rolniczy.

Ostatnim etapem pielgrzymowania, a zarazem bardzo bliskim dla nas jako wspólnoty nowicjuszek, był pierwszy dom nowicjatu w Jaszkowie. Myślałyśmy o tym, że to właśnie tutaj formowały się pionierki naszej rodziny zakonnej. Ta mała, staropolska wiejska chata ożywiła w nas ten opis z „Dziennika” naszego Ojca Założyciela:

Co za cudne położenie! Ten chędogi domek pod słomianą strzechą, z dzwonkiem u drzwi i z odmykanym okienkiem we drzwiach, wygląda pod rozłożystymi lipami i przy tym gnieździe bocianim jak chatka Piasta, jak jaka pustelnia, to znowu jak jakiś maluczki klasztorek! A ten kościółek gotycki czerwieniący się śród zieloności lip i murawy cmentarzowej! Te w błękitnych sukienkach i białych chustkach krzątające się koło niego Służebniczki Najśw. Panny, to ich dzwonienie na Anioł Pański, to noszenie kluczy kościelnych, to zawiadowanie kościółkiem! Dalej owe piękne dęby nad brzegami rzeki, owe szerokie żagle statków przepływających! Owe dokoła gaiki brzozowe, owe ciche i samotne ścieżki, a zupełna od wsi ustronność nadają temu miejscu nie tylko dziwnie malowniczy, ale nawet święty widok! Pełno tu szczegółów tak pięknych, tak prześlicznych, jakich nigdzie nie widziałem.

Wspólnie pomodliłyśmy się Nieszporami w ,,izbie ochronkowej”. Miałyśmy też czas na osobistą modlitwę i przemyślenia w kościele pw. Trójcy Świętej i nawiedziłyśmy groby pierwszych sióstr służebniczek przy kościele i na pobliskim cmentarzu.

Ubogacone przeżyciami w jaszkowskim nowicjacie wróciłyśmy do Gostynia, by uczestniczyć we Mszy św. na zakończenie oktawy Bożego Ciała, połączonej  z procesją do czterech ołtarzy. W homilii kaznodzieja, nawiązując do treści przygotowanych ołtarzy podkreślał, że bł. Edmund, syn Ziemi Wielkopolskiej, czerpał siłę do pokonywania wyzwań codzienności z umiłowania Eucharystii. Dlatego jest dla osób tutaj żyjących „świętym z sąsiedztwa”, jak to nazywa Papież Franciszek.

Nazajutrz pojechałyśmy do Lubonia – do domu generalnego Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Wielkopolskich. Tam stanęłyśmy  przy metalowej trumnie, w której najpierw był pochowany nasz Drogi Ojciec Założyciel, a następnie modliliśmy się przy sarkofagu. Mogłyśmy spotkać się też z s. Nazarią, mistrzynią i z Siostrami Służebniczkami Wielkopolskim

Po powrocie odwiedziłyśmy naszą wspólnotę siostrzaną w Piaskach. Duże wrażenie zrobiła na nas najstarsza w Zgromadzeniu Siostra Aureliana (98 lat), która podzieliła się z nami wskazaniami na cale nasze życie: „żebyśmy nigdy nie zaniedbały modlitwy”. Odwiedziłyśmy też wspólnotę w Gostyniu,  przy ul. Jana Pawła II, gdzie zwiedziłyśmy ochronkę i świetlicę.

Nawiedziłyśmy jeszcze gostyńską farę – kościół parafialny oraz dawny instytut.

Po powrocie do naszej „bazy” – do klauzury sióstr na Świętej Górze – dowiedziałyśmy się, że do Gostynia przyjechała już nasza Matka Generalna Maksymilla z Siostrami, by uczestniczyć w czuwaniu modlitewnym. Po serdecznym spotkaniu z Matką i Siostrami wyjechałyśmy samochodem, z naszą Siostrą Mistrzynią, do Górki Duchownej, gdzie nasz Ojciec Założyciel zakończył swoją ziemską wędrówkę. Z przejęciem weszłyśmy do pokoju, w którym spędził ostatnie chwile życia.

W tym wyjątkowym dla nas, służebniczek, miejscu było Federacyjne czuwanie rozpoczynające obchody 150. rocznicy śmierci bł. Edmunda Bojanowskiego Koronką do Miłosierdzia Bożego, którą prowadziły siostry z gostyńskiej wspólnoty. Potem ks. Piotr Bartkowiak, były proboszcz, wygłosił konferencję porównując cechy Ojca Edmunda do św. Józefa. Uczestniczyłyśmy w Eucharystii i rozważałyśmy tajemnice różańca św. prosząc o dar kanonizacji bł. Edmunda.

To pielgrzymowanie zapisało się mocno w naszych sercach, gdyż mogłyśmy chodzić  śladami życia naszego Ojca Założyciela. Czytany w nowicjacie Dziennik Edmunda Bojanowskiego i  jego Korespondencja niejako ożyła w nas, a w sercu rodzi się pragnienie, by go bardziej poznawać, żyć Jego duchem i naśladować.

s. Magdalena, s. Beata, s. Anna, s. Monika

Szybki kontakt:

Wyrażam zgodę na przetwarzanie przesłanych danych zgodnie z polityką prywatności

Zgromadzenie Sióstr Służebniczek
Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej
ul. Bojanowskiego 8 - 10, 39-200 Dębica
tel. 14 670 40 51 (sekretariat)
email: sekretariatgeneralny@siostry.net

Delegatka ds.ochrony małoletnich
email: ochrona.maloletnich@siostry.net
Inspektor Ochrony Danych
email: iod@siostry.net

Pekao S.A.
33 1240 1923 1111 0000 2029 2265

tel. 14 670 27 14 (furta klasztorna)
email: debica.bojanowskiego@siostry.net

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Polityka prywatności