O BOŻE, PRZYŚLIJ NAM…
O Boże, przyślij nam szaleńców,
którzy idą na całość, którzy zapominają,
którzy kochają nie tylko w słowach,
którzy ofiarują siebie prawdziwie i do końca.
Potrzeba nam szaleńców,
wariatów,
gwałtowników,
zdolnych rzucić się w niepewność:
w nieznanie, wciąż szerzej otwarte krainy ubóstwa.
Trzeba nam współczesnych szaleńców,
zafascynowanych prostym życiem,
zakochanych w pokoju,
wolnych od kompromisów,
zdecydowanych, by nie zdradzić,
gardzących własnym życiem,
gotowych zgodzić się na każde zajęcie,
wyjechać wszystko jedno gdzie:
zarazem posłusznych,
spontanicznych i wytrwałych, łagodnych i silnych.
O, Boże, przyślij nam szaleńców.
Amen.
Louis-Joseph Lebret