Wola dawania siebie by żyć dla drugiego człowieka
16 lutego, 2021

(…) nic nie zastąpi ludzkiego serca, współczucia, miłości i ludzkiej inicjatywy, gdy chodzi o wyjście naprzeciw cierpieniu drugiego człowieka (…) cierpienie jest bowiem w świecie po to, ażeby wyzwalało miłość, ażeby rodziło uczynki miłości bliźniego, ażeby całą cywilizację przetwarzało w „cywilizację miłości” Jan Paweł II

Miłość jest podstawową potrzebą każdego człowieka, jest największym motorem ludzkich działań. Dzięki miłości i przez miłość podejmujemy różnorodne działania na rzecz innych. To miłość sprawia, że człowiek poświęca swój czas, swoje zdolności, umiejętność dla dobra drugiego człowieka. Tak więc miłość jest tym, dzięki czemu człowiek może wyrazić siebie w sposób najpełniejszy, sensownie i twórczo.

Miłość nie jest ludzkim wynalazkiem  – Bóg wynalazł miłość

W ludzkim ciele, w ludzkim sercu Jezusa z Nazaretu, Boska Miłość stała się widoczną, dotykalną i odczuwalną. Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek przez miłość stał się człowiekiem dla drugiego. W Jezusie Bóg opowiada się po stronie biednych, cierpiących  i bezbronnych. W Jezusie Bóg pokazał nam jak żyć i dawać siebie drugiemu człowiekowi

Ta autentyczna  miłość dawania siebie innym jakże bardzo odzwierciedliła się w życiu naszego Ojca Założyciela, przekładają kartki Dziennika nie ma strony gdzie by nie pisał o miłości i trosce do drugiego człowieka. Ubogich, chory czy bezbronne dzieci otaczał szczególną miłością…

Nie sposób nie przypomnieć słów św, Jana Pawła II z homilii beatyfikacyjnej, Jest to esencja życia Edmunda w którym wola dawania siebie by żyć dla innych wypełniała każdy Jego dzień.

„…Apostolstwo miłosierdzia wypełniło również życie błogosławionego Edmunda Bojanowskiego. Ten wielkopolski ziemianin, obdarowany przez Boga licznymi talentami i szczególną głębią życia religijnego, mimo wątłego zdrowia, z wytrwałością, roztropnością i hojnością serca prowadził i inspirował szeroką działalność na rzecz ludu wiejskiego. Wiedziony pełnym wrażliwości rozeznaniem potrzeb, dał początek licznym dziełom wychowawczym, charytatywnym, kulturalnym i religijnym, które wspierały materialnie i moralnie rodzinę wiejską.(…) We wszelkich działaniach kierował się pragnieniem, by wszyscy ludzie stali się uczestnikami odkupienia. Zapisał się w pamięci ludzkiej jako «serdecznie dobry człowiek», który z miłości do Boga i do człowieka umiał skutecznie jednoczyć różne środowiska wokół dobra (…). Dał wyjątkowy przykład ofiarnej i mądrej pracy dla człowieka, ojczyzny i Kościoła (…)

W cywilizacji konsumpcyjnej XXI wieku , gdzie występuje w każdej dziedzinie rozwój ekonomiczny, sytuacja człowieka jest bardzo trudna. Człowiek staje się egoistą, żyje szybko  i dla siebie, aby nagromadzić jak najwięcej dóbr. Jedni się bogacą, drudzy ubożeją. Świat zapomina, że istnieje Bóg. Żyjemy w świecie, w którym nie ma miejsca na prawdziwe bezinteresowne dobro, czystą szczerą miłość, na dawanie siebie potrzebującemu człowiekowi.

Ta rzeczywistość nas otacza, wdziera się przez okna i drzwi do wnętrza naszych klasztornych domów, czasem same wprowadzamy ją do naszej zakonnej klauzury…. Ale to od nas zależy jaki system wartości przyjmiemy w życiu. co zrobimy z miłością, którą Bóg rozlał w naszym sercu. „Trudne czasy „ nie usprawiedliwiają naszego zachowania, a wręcz przeciwnie zobowiązują do takiego zachowania jakie w takiej sytuacji jest najlepsze. Abyśmy zauważali drugiego człowieka, nie przechodząc obok niego obojętnie jakby nie istniał, bo jest biedny, bo jest chory, bo wyciąga do nas rękę. Chrystus będąc na ziemi kochał każdego człowieka.

Człowiek – obraz Boga i jego podobieństwo – nie urzeczywistni siebie „inaczej jak tylko przez bezinteresowny dar z siebie samego’’ (Gaudium et spes,24). 

Aby potrafić dawać siebie w służbie drugiemu człowiekowi musimy być ludźmi modlitwy, siłę i rozwój dla tej miłości musimy czerpać z życia sakramentalnego, z słuchania, czytania i rozważania Słowa. Przykłady życia Świętych  i Błogosławionych pokazują, że można i warto tak żyć. Niech przykład naszego Ojca Edmunda, który cały poświęcił się dla drugiego człowieka będzie dla nas inspiracją i pomaga nam żyć i służyć każdemu potrzebującemu człowiekowi ,,Przy piątku odwiedziłem chorych i chcąc im posłużyć starym obyczajem, nakarmiłem jednego bardzo słabego chorego, który sam łyżki utrzymać nie może”  Dz.26.08.1853.  Także wiele przykładów naszych sióstr, pokazuje nam jaką one miały wolę dawania siebie i jak były otwarte na wszystko, co wokół nich się dzieje ,,Czasem podczas śniegów do sąsiednich wiosek, dowiedziawszy się o ubogich tam chorych, chodziły we dwie i zanosiły im pomoc. W innym miejscu, jedna z Ochroniarek nawiedziwszy chorą wyrobnice ubogą, która nie mając innego przytułku pod szopą na barłogu we febrze leżała- zaprowadziła ją do Ochronki i (…) do swego łóżka złożyła. ” z listu naszego Założyciela do ks. abp  L. Przyłuskiego.

Idźmy i my, czyniąc podobnie a będziemy miały życie wieczne.

s. M. Agnieszka Pawełek

 

 Obraz eliola z Pixabay

Szybki kontakt:

Wyrażam zgodę na przetwarzanie przesłanych danych zgodnie z polityką prywatności

Zgromadzenie Sióstr Służebniczek
Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej
ul. Bojanowskiego 8 - 10, 39-200 Dębica
tel. 14 670 40 51 (sekretariat)
email: sekretariatgeneralny@siostry.net

Delegatka ds.ochrony małoletnich
email: ochrona.maloletnich@siostry.net
Inspektor Ochrony Danych
email: iod@siostry.net

Pekao S.A.
33 1240 1923 1111 0000 2029 2265

tel. 14 670 27 14 (furta klasztorna)
email: debica.bojanowskiego@siostry.net

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Polityka prywatności