BOLEJĄCA MATKA STAŁA…
19 września, 2020

W ostatnim czasie spotkałam kilka „bolesnych” matek – młodych i starszych, cierpiących w powodu nieuleczalnej choroby upragnionego dziecka. Spotkałam „bolesną” matkę, której dzieci żyją tak, jak by Boga nie było, które zapomniały o wyniesionej z domu wierze. Spotkałam „bolesną” matkę, która od lat nie ma kontaktu ze swoimi dziećmi. Spotkałam „bolesną” matkę…

To matki o smutnych oczach, spracowanych dłoniach i pękniętym sercu. Pewnie i Ty takie znasz.

Piszę o tym, bo w tym tygodniu w liturgii obchodziliśmy święto Podwyższenia Krzyża Świętego, a następnego dnia wspomnienie Matki Bożej Bolesnej. Z tajemnicą krzyża związane jest życie Maryi. Symeon powiedział Jej, że miecz boleści przeniknie Jej duszę. Później spotykamy Ją na Drodze Krzyżowej swojego Syna, zbolałą i współcierpiącą. Jest też na drodze życia każdego swojego dziecka – na mojej i Twojej. W tych dniach sercem byłam przed Pietą Matki Bolesnej na Świętej Górze w Gostyniu. Duchowo zaniosłam tam wszystkie ostatnio spotkane „bolesne” matki. Dlaczego tam pielgrzymuję choć mieszkam w Dębicy na Podkarpaciu? Przed tą Pietą w 1818 roku błagała o cud uzdrowienia swego syna Teresa Bojanowska – matka bł. Edmunda Bojanowskiego. Zawierzyła, uwierzyła i doświadczyła cudownego uzdrowienia syna. Choć z medycznego punktu widzenia nie było nadziei, to matka przyszła do Matki. Tego dnia w duchowej więzi powierzyłam cierpiącej Bolesnej Matce – mamę Aldonę, mamę Annę, mamę Brygidę, mamę Marię i Teresę i wiele, wiele innych, których nie znam, a które cierpią. Jezus nie przysparzał Maryi problemów, nie odszedł od wiary, choć mówili, że odszedł od zmysłów. On uzdrawiał, leczył i był przy najbardziej samotnych z samotnych. Zbolałe serca matek złożyłam w ręce Maryi Matki Bolesnej, jak umęczone ciało Chrystusa, które złożono na Jej ręce po zdjęciu z krzyża.

Maryja jest Matką, która zawsze JEST, która nie spuszcza swoich dzieci z oczu. Jest nadzieją dla tych współczesnych „bolesnych” matek, które też wierzą, kochają i współcierpią ze swoimi dziećmi.

Dziękuję Ci, Matko Bolesna, za dar cudownego uzdrowienia Edmunda – który później całym swoim życiem dziękował za dar cudownego powrotu do życia. Dzięki opowiadaniom swojej mamy wspomniał to wydarzenie, a w sercu od najmłodszych lat pielęgnował miłość do Maryi. Śpiewał, układał i zbierał pieśni na Jej część. Modląc się na różańcu rozważał tajemnice z życia Jezusa i uczył tej modlitwy innych. Chodząc na Świętą Górę swoje miejsce w ławce miał właśnie blisko ołtarza z Pietą Matki Bożej Bolesnej. Spoglądał na Nią, a srebrne Oko Opatrzności ofiarowane przez Jego rodziców, jako wotum wdzięczności za dar uzdrowienia, przypominało mu komu zawdzięcza „nowe życie”.

Maryja jest z Tobą w każdym dniu, w każdej chwili, radosnej, bolesnej czy chwalebnej. W dniach sukcesów i porażek, słabości i mocy. Jest zawsze.

Ale czy Ty jesteś przy Niej?

Szybki kontakt:

Wyrażam zgodę na przetwarzanie przesłanych danych zgodnie z polityką prywatności

Zgromadzenie Sióstr Służebniczek
Bogarodzicy Dziewicy Niepokalanie Poczętej
ul. Bojanowskiego 8 - 10, 39-200 Dębica
tel. 14 670 40 51 (sekretariat)
email: sekretariatgeneralny@siostry.net

Delegatka ds.ochrony małoletnich
email: ochrona.maloletnich@siostry.net
Inspektor Ochrony Danych
email: iod@siostry.net

Pekao S.A.
33 1240 1923 1111 0000 2029 2265

tel. 14 670 27 14 (furta klasztorna)
email: debica.bojanowskiego@siostry.net

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Polityka prywatności